
Dlaczego większość firm wygląda jak kopia Excela.
Dlaczego większość firm wygląda jak kopia Excela.
26.11.25
26.11.25
26.11.25
Większość marek wygląda jak kopia Excela. Sprawdź, jak przestać być „profesjonalnie szarym” i zacząć wyróżniać się naprawdę.
Większość marek wygląda jak kopia Excela. Sprawdź, jak przestać być „profesjonalnie szarym” i zacząć wyróżniać się naprawdę.
Większość marek wygląda jak kopia Excela. Sprawdź, jak przestać być „profesjonalnie szarym” i zacząć wyróżniać się naprawdę.
wizualny klon
Wizualny klon
wizualny Klon
wizualny klon
Zauważyłeś, że coraz trudniej odróżnić jedną firmę od drugiej? Wszystko jest „nowoczesne”, „profesjonalne” i „minimalistyczne”. Te same odcienie szarości, te same stockowe uśmiechy, te same hasła o „innowacyjnych rozwiązaniach”. Efekt? Morze marek, które wyglądają jakby wyszły z jednego szablonu w PowerPoincie.
Zauważyłeś, że coraz trudniej odróżnić jedną firmę od drugiej? Wszystko jest „nowoczesne”, „profesjonalne” i „minimalistyczne”. Te same odcienie szarości, te same stockowe uśmiechy, te same hasła o „innowacyjnych rozwiązaniach”. Efekt? Morze marek, które wyglądają jakby wyszły z jednego szablonu
w PowerPoincie.
Zauważyłeś, że coraz trudniej odróżnić jedną firmę od drugiej? Wszystko jest „nowoczesne”, „profesjonalne” i „minimalistyczne”. Te same odcienie szarości, te same stockowe uśmiechy, te same hasła
o „innowacyjnych rozwiązaniach”. Efekt? Morze marek, które wyglądają jakby wyszły z jednego szablonu w PowerPoincie.



Skąd to wynika? Z lęku.
Większość firm boi się wyglądać inaczej, bo myśli, że to „nieprofesjonalne”. Że jeśli ktoś zobaczy kolor, luz albo odwagę, to przestanie traktować ich poważnie. Więc wybierają najbezpieczniejsze możliwe opcje — a bezpieczne, jak wiadomo, to nijakie.
Drugi powód to ślepa pogoń za trendami. Każdy chce być „na czasie”, więc kopiują to, co właśnie widać w internecie. Efekt jest taki, że wszyscy kończą z tą samą czcionką, tą samą kolorystyką i tym samym „nowoczesnym minimalizmem”, który nie mówi nic o nich.
Skąd to wynika? Z lęku.
Większość firm boi się wyglądać inaczej, bo myśli, że to „nieprofesjonalne”. Że jeśli ktoś zobaczy kolor, luz albo odwagę, to przestanie traktować ich poważnie. Więc wybierają najbezpieczniejsze możliwe opcje — a bezpieczne, jak wiadomo, to nijakie.
Drugi powód to ślepa pogoń za trendami. Każdy chce być „na czasie”, więc kopiują to, co właśnie widać
w internecie. Efekt jest taki, że wszyscy kończą z tą samą czcionką, tą samą kolorystyką i tym samym „nowoczesnym minimalizmem”, który nie mówi nic o nich.
Możesz mieć znak zaprojektowany przez najlepszego grafika,
z idealnym kerningiem i złotym podziałem w tle, a nadal wyglądać jak połowa LinkedIna. Jeśli nie wiesz, kim jesteś i po co istniejesz, żadne logo cię nie uratuje.
Marka to nie obrazek, tylko sposób, w jaki ludzie o tobie mówią, kiedy cię nie ma w pokoju. To ton twojej komunikacji, styl, emocje, które wywołujesz. Logo może to wszystko podkreślić, ale nigdy nie zbuduje tego za ciebie.
Skąd to wynika? Z lęku.
Większość firm boi się wyglądać inaczej, bo myśli, że to „nieprofesjonalne”. Że jeśli ktoś zobaczy kolor, luz albo odwagę, to przestanie traktować ich poważnie. Więc wybierają najbezpieczniejsze możliwe opcje —
a bezpieczne, jak wiadomo, to nijakie.
Drugi powód to ślepa pogoń za trendami. Każdy chce być „na czasie”, więc kopiują to, co właśnie widać
w internecie. Efekt jest taki, że wszyscy kończą z tą samą czcionką, tą samą kolorystyką i tym samym „nowoczesnym minimalizmem”, który nie mówi nic
o nich.
„Profesjonalny” nie znaczy szary
„Profesjonalny” nie znaczy szary
„Profesjonalny” nie znaczy szary
„Profesjonalny” nie znaczy szary
Profesjonalizm nie polega na tym, że twoje logo wygląda jak z banku. Profesjonalizm to spójność, konsekwencja i odwaga w komunikacji. Można być rzetelnym i jednocześnie mieć charakter.
Największe marki nie boją się emocji — wiedzą, że rozpoznawalność nie rodzi się z poprawności, tylko z osobowości.
Profesjonalizm nie polega na tym, że twoje logo wygląda jak z banku. Profesjonalizm to spójność, konsekwencja i odwaga w komunikacji. Można być rzetelnym i jednocześnie mieć charakter.
Największe marki nie boją się emocji — wiedzą, że rozpoznawalność nie rodzi się z poprawności, tylko z osobowości.
Profesjonalizm nie polega na tym, że twoje logo wygląda jak z banku. Profesjonalizm to spójność, konsekwencja i odwaga w komunikacji. Można być rzetelnym i jednocześnie mieć charakter. Największe marki nie boją się emocji — wiedzą, że rozpoznawalność nie rodzi się
z poprawności, tylko z osobowości.
Profesjonalizm nie polega na tym, że twoje logo wygląda jak z banku. Profesjonalizm to spójność, konsekwencja i odwaga w komunikacji. Można być rzetelnym i jednocześnie mieć charakter.
Największe marki nie boją się emocji — wiedzą, że rozpoznawalność nie rodzi się z poprawności, tylko
z osobowości.
Jak wyrwać się z szarości?
Jak wyrwać się
z szarości?
Jak wyrwać się z szarości?
Jak wyrwać się z szarości?
Nie potrzebujesz rewolucji. Potrzebujesz szczerości.
Zamiast pytać „czy to wystarczająco nowoczesne?”, zapytaj:
Czy to naprawdę wygląda jak my?
Czy ktoś mógłby pomylić nas z konkurencją?
Czy to budzi jakiekolwiek emocje?
Nie potrzebujesz rewolucji. Potrzebujesz szczerości.
Zamiast pytać „czy to wystarczająco nowoczesne?”, zapytaj:
Czy to naprawdę wygląda jak my?
Czy ktoś mógłby pomylić nas
z konkurencją?Czy to budzi jakiekolwiek emocje?
Nie potrzebujesz rewolucji. Potrzebujesz szczerości.
Zamiast pytać „czy to wystarczająco nowoczesne?”, zapytaj:
Czy to naprawdę wygląda jak my?
Czy ktoś mógłby pomylić nas z konkurencją?
Czy to budzi jakiekolwiek emocje?
Nie potrzebujesz rewolucji. Potrzebujesz szczerości. Zamiast pytać „czy to wystarczająco nowoczesne?”, zapytaj:
Czy to naprawdę wygląda jak my?
Czy ktoś mógłby pomylić nas z konkurencją?
Czy to budzi jakiekolwiek emocje?
Jeśli na dwa z tych trzech pytań odpowiesz „tak” albo „nie wiem”, to znak, że czas odświeżyć wizerunek — nie dlatego, że trzeba być modnym, ale dlatego, że warto być widocznym.
Jeśli na dwa z tych trzech pytań odpowiesz „tak” albo „nie wiem”, to znak, że czas odświeżyć wizerunek — nie dlatego, że trzeba być modnym, ale dlatego, że warto być widocznym.
Jeśli na dwa z tych trzech pytań odpowiesz „tak” albo „nie wiem”, to znak, że czas odświeżyć wizerunek — nie dlatego, że trzeba być modnym, ale dlatego, że warto być widocznym.



Podsumowując
Podsumowując
Podsumowując
Podsumowując
Nie ma nic złego w prostocie. Ale prostota bez wyrazu to po prostu nuda. Więc zanim kolejny raz nazwiesz coś „profesjonalnym”, sprawdź, czy nie znaczy to przypadkiem „bez życia”.
Nie ma nic złego w prostocie. Ale prostota bez wyrazu to po prostu nuda. Więc zanim kolejny raz nazwiesz coś „profesjonalnym”, sprawdź, czy nie znaczy to przypadkiem „bez życia”.
Nie ma nic złego w prostocie. Ale prostota bez wyrazu to po prostu nuda. Więc zanim kolejny raz nazwiesz coś „profesjonalnym”, sprawdź, czy nie znaczy to przypadkiem „bez życia”.
Chcesz odświeżyć wizerunek?
Chcesz odświeżyć wizerunek?
Chcesz odświeżyć wizerunek?
Chcesz odświeżyć wizerunek?
Czujesz się na tyle odważny/a, żeby dokonać zmiany, która naprawdę coś znaczy?
Czujesz się na tyle odważny/a, żeby dokonać zmiany, która naprawdę coś znaczy?
Czujesz się na tyle odważny/a, żeby dokonać zmiany, która naprawdę coś znaczy?